środa, 23 stycznia 2013

Brr... Lato wróć!


Dzień dobry ;-)

Dziś rano gdy wyjrzałam przez okno w celu sprawdzenia ile jest stopni na minusie okazało się że zima szaleje i o ile do tej pory ze śniegiem było marnie tak od kilku dni sypie i sypie a wszystko z każdą następną godziną chowa się pod co raz to większą warstwą puchu ;-) 


W obawie że zmarznę nałożyłam na siebie kilka porządnych warstw ubrań i wyruszyłam w park z moim kudłatym potworkiem ;-) szybko okazało się jednak że na zewnątrz nie jest wcale tak mroźnie jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Niestety pod ogromem świeżego śniegu który miejscami sięgał mi aż do połowy łydek znajduje się warstwa bardzo kruchego lodu który pęka pod naciskiem i buty się dosłownie zapadają o kilka dobrych centymetrów przez co bardzo ciężko się chodzi i przebieżka z psem przez jeden trawnik mało tego że trwa dwa razy dłużej to jeszcze dwa a nawet trzy razy bardziej męczy ;-P po przejściu całego parku jęzor wisiał mi do pasa! O tyle co w moim przypadku "tor przeszkód" był do przeżycia to trochę bałam się o podusie Beauty ponieważ ostry lód mógł zrobić jej krzywdę. Spacer był krótki ale intensywny ;-))) 



Z informacji jakie udało mi się wyczytać na różnych portalach internetowych wywnioskować można że najbliższe dni zapowiadają się pod znakiem minusowych temperatur i najprawdopodobniej to nie będzie -5 czy -10 a znacznie niżej :-( 

Pomyślałam że to najlepszy moment na wspomnienie lata i przegląd wakacyjnych fotek w które wgapiam się dziś z utęsknieniem.









Trzymajcie się ciepło! ;-))

Carli 

6 komentarzy:

  1. Ja również z utęsknieniem wyczekuję wiosny:) bo później do lata jeden krok...Piękny ten piesio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zleci! ;-) dopiero Święta były i mamrotałam pod nosem że nowy rok za pasem ;-)))

      Dziękujemy!

      Usuń
  2. O kochana, jak ja Cię rozumiem... Tak tęsknię za wiosną i latem, tak mi brakuje słońca, że mam ochotę pójść chociaż ze dwa razy na solarium, bo ciężko wytrzymać :-/ szkoda mi tylko skóry, nigdy tego nie robię, ale chyba naprawdę nie mam wyjścia, bo się jakiejś deprechy dorobię :-( śniegu też u mnie mnóstwo i mróz -6 stopni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam na solarce przed Sylwkiem 3 razy ale szczerze przyznam na cholerę mi to skoro i tak siedzę w dresie i nie mam ochoty wystawiać nosa dalej niż do kuchni i z powrotem :x ale myślę że te dwa trzy razy dobrze Ci zrobią :-) ciało zdrowiej wygląda no a o buzi to nie wspomnę :-) raz na ruski rok od święta można a co!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu swoim i mojej kudłatej ;-)

      Usuń