niedziela, 20 stycznia 2013

Lirene Dermoprogram MaXSlim balsam intensywnie ujędrniający




Balsam intensywnie ujędrniający skutecznie ujędrnia, poprawia sprężystość i elastyczność skóry oraz modeluje sylwetkę, dzięki specjalnie wyselekcjonowanym składnikom o działaniu wyszczuplającym i ujędrniającym. Kompleks substancji aktywnych wzbogaconych kofeiną i teofiliną przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Wyciąg z zielonej herbaty nadaje skórze gładkość, nawilża oraz korzystnie wpływa na mikrokrążenie. Świeży, energetyzujący zapach pobudza zmysły i dodaje energii.
Zalety:
- silnie ujędrnia,
- wyszczupla i modeluje sylwetkę,
- zapobiega gromadzeniu się tkanki tłuszczowej.

zdjęcie składu wyszperałam w necie. Mam nadzieję że autorka nie będzie się gniewać :-)


Bardzo przyjemny balsam powiedziałabym idealny na lato gdyż jego cytrusowy zapach i na maxa odświeżające właściwości kojarzą mi się z wakacjami plażą i zimną lemoniadą w dłoni ;-) jeśli ktoś lubi zapachy trawiaste cytrusowe z powodzeniem można stosować cały rok. Przyjemny w użyciu chłodzi szybko się wchłania pozostawiając skórę mocno napiętą jędrną lecz nie pozostawia uczucia lepkości. Po ok. 5 minutach nie czuć na skórze już absolutnie nic i z powodzeniem można założyć ubranie :-) mnie to bardzo odpowiadało gdyż nienawidzę wręcz klejących się do skóry ciuchów po balsamowaniu. Zastrzeżenia jednak miałabym co do nawilżenia ponieważ przez swoje szybkie wnikanie w skórę nie daje poczucia wystarczająco wypielęgnowanej i nawilżonej/natłuszczonej skóry. Lekki sympatyczny ładnie pachnący odświeżający w sam raz na rano przed wyjściem do pracy/szkoły ;-)) według mnie jest to kosmetyk zdecydowanie letni i właśnie latem zamierzam do niego powrócić. Jeśli ktoś z Was używał kiedyś żółtego Garniera to te dwa kosmetyki są do siebie bardzo porównywalne :-) zarówno jeśli chodzi o zapach jak i działanie. Czy ujędrnia? Efekt krótkotrwały wizualny jest lecz nie wiem jak ciało zachowuje się po dłuższym stosowaniu. Czy wyszczupla i modeluje sylwetkę oraz zapobiega gromadzeniu się tkanki tłuszczowej? Zużyłam jedno opakowanie więc w tej kwestii się nie wypowiem. Niemniej jednak balsam wart uwagi.



Carli 

2 komentarze:

  1. Jeden z moich ulubionych balsamów, zużyłam niezliczoną ilość :-) według mnie o wiele lepszy od żółtego Garniera, na pewno lepiej się wchłania i ma lepsze działanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym Garnierem to wpadło mi do głowy tak na szybko :-) używałam kilka lat temu i po pierwszym kontakcie z ww Lirene przypomniał mi się tamten :-) pamiętam że Garnier mi odpowiadał w sezonie letnim bardzo ze względu na to odczucie świeżości i ściągnięcia na skórze ;-)) ale jak mówisz że Lirene lepszy to z pewnością wrócę do niego latem.

      Usuń